

Zamiast wstępów sentymentalnych przewrotny wstęp techniczny: jakby powiedział wieszcz – niech żałuje, kto się boi czułości. Grudniowy krakowski Kościół Mariacki, a nawet i letni – miejsce przepiękne i przeciemne. Wachlarz użytych czułości ISO 1600-12800. Flesz zbędny. Zimna zima, gorąca para,…
Nikon napiera, zima napiera, puszcza szuflada. W pędzie, w wirze sezonu i warsztatowym transie nie było czasu na regularne relacje. Nadrabiam. Kilkadziesiąt (100?) klatek z uroczystości Agi i Krzyśka, pełnia lata w pełni zimy. Kolejne nienowe nowości niebawem. enjoy!
Sezon, zdradliwy, bo niby się skończył, a kąsa – terminy, terabajty rawów przede mną, telefony, mało snu. Odkłada się stosik zdjęć do pokazania, będę w wolnych chwilach uzupełniał. Dziś kilkadziesiąt zdjęć ze ślubu Ani i Sebastiana; ślubu, który otwarł mi…