M&M
Witajcie!
Poniżej wybór, 250 zdjęć, z większej całości, ze ślubu M&M.
Od żaru, przez ulewę, burzę z piorunami i znów słońce.
Do canona i nikona dołączyło sony z manualnymi noktonami, miłość moja młoda i już wielka.
Z posezonowym pozdrowieniem!
A.
Pięknie! Nie powiem że jak zwykłe świetnie idealnie, bo choć by sie to zgadzało, to jednak jest inaczej.. więcej? Tak, ale tym dobitniej pokazuje kunszt, oko, wyczucie miejsca i czasu. Mistrzostwo, inaczej nie da sie napisać.
Świetne zdjęcia, bardzo lekki i przyjemny materiał. Ogląda się od dechy do dechy na jednym wdechu. Pełen wachlarz doznań. Bycie tu to czysta przyjemność.
Jak zawsze klasa !!! Adam publikuj częściej 🙂 !!!
A idź Pan…
Demony znów wróciły, nic nie potrafię, nic nie umiem.
Boże jakie to dobre…
Egzystencja fatalisty – w jednym komencie Bóg i Demony.
Brakuję tylko Ojca i Syna.
Sztos!!! Zresztą jak zwykle, choć długo kazałeś czekać 🙂
Jestem zauroczony <3 Będę wracał do tego materiału i to nie raz. Piękności…
Świetny reportaż… co tu dużo gadać 🙂
fotografia ślubna jako pretekst dla uprawiania fotografii o człowieku
motywujesz i wysoko stawiasz poprzeczkę, pięknie
Piękny materiał
Idealnie ustrzelone i skomponowane kadry, dobrze wyedytowana całość.
Pomimo tego że tak dużo zdjęć, to jednak nie przegadane, a nawet jest uczucie niedosytu.
Cóż pisać więcej każdy zachwyt będzie brzmiał tu jak truizm.
pysytyryk 😉
Jak dobrze że wróciłeś!
Cały materiał pierwsza klasa! 🙂
Piękne.
Adamie, klasa!
Przejrzałem jeszcze raz na spokojnie… Ja pitole ile się dzieje na tych zdjęciach, na każdym. Mega!!!
Oglądam już drugi raz, i pewnie jeszcze niejeden będzie. Jestem zauroczona.
Najlepszy!Mistrz! 🙂
Super historia pokazująca, że nawet deszcz podczas ślubu może być sprzymierzeńcem fotografa. Zdjęcia zieleni i jej odcień, żabka czy też jaszczurka na ręce Panny Młodej wspaniałe.
038TE.jpg – rewelacja, klasa sama w sobie!
148TE.jpg – lewe też bardzo świetne
No i wszędzie, gdzie masz samą naturę…
Czego mi zabrakło? Ślubu, może Twój styl tak się zmienił. Ale mało ślubu, w samym ślubu. Jako spotkanie rodzinne – bardzo fajny reportaż dokumentalny.
Jako we wstępie opisałem, to tylko wybór z dużego materiału, gdzie ślubu w ślubie jest może nawet za dużo, lub w sam raz.
Ale swoją drogą, tak właśnie myślę o fotografowaniu – to jest w gruncie rzeczy rodzaj spotkania duchowego i towarzyskiego, rodzaj dokumentu z pewnego etapu w życiu :{)
Mistrz! Takiego cudownego repo dawno nie widziałem.
Na powrót jest czym się inspirować <3 Jak każdy Twój materiał – petarda!! Więcej, prosimy częściej!! :)))
nie wiem co napisać, obejrzę jeszcze raz…. fenomenalnie opowiedziane!
Za każdym razem zastanawiam się jak Ty to robisz 🙂 Mistrzowskie oko!
[poprawka www]
Za każdym razem zastanawiam się jak Ty to robisz 🙂 Mistrzowskie oko!
Super się ogląda! Fajny materiał.
brawo. obrazy nie zdjęcia. cudowne))
Czekałem aż wkońcu coś się tutaj pojawi. Warto czekać było bo materiał jest bardzo miodny, kunszt i klasa z której czerpie wzorce do dziś. Pozdrawiam
Co ja mogę napisać..zacytuję poprzednika – Piotr Pasiak – A idź Pan… Demony znów wróciły, nic nie potrafię, nic nie umiem. Boże jakie to dobre..
Piękne, gęste, bogate ale wciąż niedopowiedziane klasa sama w sobie. Oglądanie nie ma końca, bo po przeglądnięciu całości wraca się z powrotem a później jeszcze raz, i jeszcze raz i kolejny…
Jak zawsze świetny reportaż !
Qwa Adam, genialne. Szukałem czegoś żeby córce przemycić wielopalny w fotografii- tak podprogowo, bo wiadomo że nachalnie to mnie oleje;) I tu Bang! Dzięki.
Rewelacyjna sesja ślubna, chylę czoła.