HOME

ADAM

PORTFOLIO

KILKA HISTORII

BLOG

WARSZTATY

kontakt

G&P – od świtu do zmierzchu..

Cześć!
Było tu sporo reportaży, kilka plenerów, ale sesji narzeczeńskiej – nie.
Zaczęliśmy o świcie, nie po to, żeby szukać wdzięku wschodzącego słońca, ale po to, żeby na chwilę przed znaleźć tych kilkanaście minut ciepło-zimnego światła, najbliższego mi.
A w Lanckoronie zostaliśmy długo dłużej, również dla pełnego, wysokiego słońca, które cenię prawie tak samo.
80% kadrów z antycznej pierwszej wersji a7 z planarem 50 i noktonami 35/1.2 i 40 1.4
Zapraszam :{o

29 komentarzy

  1. Piękne – to za słabe określenie. Patrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę i wiem, że jeszcze dużo się muszę nauczyć.

  2. Zakładka z tym postem jest u mnie w przeglądarce przypięta niezmiennie od momentu publikacji… No po prostu poezja. Część basenowa po prostu nie z tej ziemi <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *